- Zachowania Janusza Palikota są nieludzkie i większość posłów się ich wstydzi - mówi poseł Po Antoni Mężydło. Wcześniej o rozliczenie Palikota apelował już poseł Kaczmarek.
- Dość! Miara się przebrała. Głupoty, które opowiada poseł Palikot, są nie do przyjęcia. Szkodzą Platformie i niszczą życie publiczne w Polsce - napisał Kaczmarek. Zapowiedział, że złoży wniosek do sądu koleżeńskiego w sprawie Palikota. Poseł Mężydło zadeklarował, że podpisałby się pod takim wnioskiem.
- Przeanalizowałem statut Platformy pod kątem tego, co robi pan Janusz Palikot i mam wrażenie, że w bardzo wielu punktach łamie on zasady i cele opisane w naszym statucie. Przede wszystkim jedną z podstawowych zasad PO, czyli pogłębianie zaufania wyborców do tej organizacji - motywuje swoją decyzję Kaczmarek.
Nową falę krytyki wzbudziły ostatnie wypowiedzi Palikota dot. katastrofy smoleńskiej. Podkreślał, że "trzeba wyraźnie przypomnieć, że najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą tragedii smoleńskiej jest hipoteza współwiny Lecha Kaczyńskiego za tę tragedię"
PP / TVN24