W czwartek pełniący obowiązki szefa klubu PiS Marek Kuchciński w piśmie skierowanym do Prezydium Sejmu podkreślił, że - zgodnie z art. 138 regulaminu Sejmu - przewodniczący komisji ds. służb specjalnych ustępuje po sześciu miesiącach od chwili objęcia przewodnictwa. Kuchciński zwraca uwagę, że Miodowicz stoi na czele komisji od 22 października 2009 roku, o dwa miesiące dłużej niż pozwala regulamin.
- Istnieje poważne zagrożenie, że czynności dokonywane przez przewodniczącego komisji i samą komisję pod jego przewodnictwem po upływie wskazanego wyżej terminu są obciążone wadą bezprawności - uważa szef klubu PiS.
Zasiadający w komisji poseł PO Sławomir Rybicki odpiera te zarzuty. "Konstanty Miodowicz przewodniczy komisji krócej niż jego poprzednik, czyli poseł Jarosław Zieliński z PiS, który - jak pamiętam - dziewięć miesięcy był przewodniczącym i nic złego się nie działo" - podkreślił. Rybicki dodał, że trwają prace nad regulaminem komisji, który doprecyzuje zasady wybory przewodniczącego i jego zastępcy. Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Miodowiczem.
PP, PAP