Pierwszym spośród świadków, którzy w lipcu staną przed komisją, będzie były wiceprokurator generalny Jerzy Engelking. Świadek ten miał być wysłuchany przez komisję jeszcze w końcu marca razem z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim, wówczas jednak usprawiedliwił swą nieobecność.
Barski był ostatnim do tej pory wysłuchanym przez komisję świadkiem. Były prokurator krajowy mówił w końcu marca, że w całej sprawie - już po śmierci Blidy - podjął dwie decyzje. Po pierwsze, zdecydował o objęciu nadzorem postępowania węglowego i sporządzeniu ekspertyzy na jego temat, po drugie, śledztwo na temat m.in. śmierci Blidy przekazał do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi.
Posłowie pytali Barskiego m.in. o obieg informacji w dniu śmierci byłej posłanki i okoliczności tworzenia wystąpienia na temat sprawy węglowej, które wygłosił w parlamencie 25 kwietnia 2007 r. wieczorem ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "Sytuacja była kryzysowa, osoby z kierownictwa podzieliły się pracą, aby pozyskać jak najrzetelniejsze informacje do przedstawienia na forum Sejmu" - mówił wówczas Barski.
O okoliczności przygotowywania tego wystąpienia posłowie będą pytać w piątek także Engelkinga. "Ponieważ prok. Engelking przez pewien czas nadzorował katowicką prokuraturę, która prowadziła sprawę węglową, zapytamy również o szczegóły tego nadzoru" - powiedział PAP w czwartek Marek Wójcik (PO).
Poseł dodał, że prok. Engelking będzie świadkiem kończącym w pracach komisji "wątek prokuratorski". Ostatnimi świadkami będą natomiast b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek (który stanie przed posłami 13 lipca), b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i b. premier Jarosław Kaczyński. Być może jeszcze w lipcu przed komisją stanie także mąż zmarłej posłanki - Henryk Blida. Jeszcze w marcu posłowie zamknęli listę świadków, którzy mają zostać wezwani w związku z wyjaśnianiem sprawy śmierci Blidy.
Już wcześniej mówiono, że gotowe sprawozdanie z prac komisji powinno powstać jesienią. Przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (Lewica) wskazywał, że komisja nie jest wymierzona przeciwko określonym osobom i nie prowadzi postępowania karnego. - Komisja śledcza ma wyjaśnić działalność organów władzy państwowej po to, żeby błędy się nie powtórzyły w przyszłości - podkreślał.
Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r. podczas próby zatrzymania jej przez funkcjonariuszy ABW, działających na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem. Komisja śledcza badająca tę sprawę rozpoczęła prace w styczniu 2008 r. Do tej pory odbyła blisko 70 posiedzeń.PP, PAP