- To widowisko ma mało poważny charakter. Sfera seksualna jest sprawą intymną, w życiu publicznym nie musimy z tego robić widowiska i wielkiego halo - tak o zaplanowanej na dziś paradzie gejów i lesbijek mówi Tadeusz Cymański, eurodeputowany PiS.
- Poszanowanie odmienności, gwarancje konstytucyjne dla innych, to świętość, i trzeba bronić każdego człowieka ze względu na rasę, orientację seksualną, wyznanie, wiek, płeć itd. To jest poza dyskusją. Natomiast mam przekonanie, że to ekspansja homoseksualizmu, promocja i obnoszenie się - ocenia EuroPride Cymański. - Każdy w Polsce ma jednakowe szanse w życiu publicznym, zawodowym, społecznym. Więc o co tak naprawdę chodzi? - pyta polityk PiS.
Cymański zwraca uwagę, że nikt nie krytykowałby homoseksualistów, gdyby tak ostentacyjnie nie chcieli demonstrować swojej orientacji i sami nie używali ostrej retoryki. - Używanie, mocnych antykościelnych haseł jedynie prowokuje i zmusza niektórych do reakcji. No, i mamy. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę - skwitował.
Cymański zwraca uwagę, że nikt nie krytykowałby homoseksualistów, gdyby tak ostentacyjnie nie chcieli demonstrować swojej orientacji i sami nie używali ostrej retoryki. - Używanie, mocnych antykościelnych haseł jedynie prowokuje i zmusza niektórych do reakcji. No, i mamy. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę - skwitował.
TVN24, arb