Prezentacja poznańskiej drużyny przed nowym sezonem odbyła się wyjątkowo na stadionie, a nie jak dotychczas w kameralnej sali kinowej. Dzięki temu w uroczystości mogło uczestniczyć nie kilkaset, a kilka tysięcy sympatyków Kolejorza. Prezes klubu Andrzej Kadziński nie ukrywał, że liczy na powtórzenie osiągnięcia z ostatniego sezonu.
- Tym razem spotykamy się na stadionie, który jak widać mocno się zmienia. Już wkrótce będzie mogło zasiąść na nim ponad 40 tysięcy kibiców. Ostatnio na prezentacji padało hasło "idziemy na majstra". Tym razem już go mamy i ciąży na nas duża odpowiedzialność. Rozpoczynamy sezon jako mistrz Polski. Chciałbym, żeby spełniło się nasze kolejne marzenie i abyśmy kolejny sezon zakończyli w równie dobrych humorach, w jakich go rozpoczynamy, czyli ponownie na tronie - powiedział Kadziński.
Lechici niemal w komplecie zaprezentowali się swoim fanom. Pojawił się również Joel Tshibamba, który dzień wcześniej podpisał kontrakt z Kolejorzem. Jak przyznał były już zawodnik Arki Gdynia, gra w zespole mistrza kraju to wyzwanie dla każdego sportowca. Duże brawa od kibiców otrzymał Sławomir Peszko, który był bliski przejścia do Panathinaikosu Ateny, ale ostatecznie zdecydował się pozostać w Poznaniu. Z kolei nowy-stary napastnik Artur Wichniarek cieszył się, że po 13 latach znów będzie mógł występować w klubie, w którym debiutował w ekstraklasie.
Po prezentacji doszło do niezwykłego spotkania - mistrzowie Polski stoczyli pojedynek z dziećmi pochodzącymi z terenów dotkniętych powodzią. Blisko 60-osobowa grupa kilkunastoletnich chłopców przebywa obecnie w Poznaniu na obozie sportowym, który zorganizował sponsor strategiczny poznańskiego klubu. Piłkarzy Lecha czekało niezwykle trudne zadanie bowiem musieli grać w jednym momencie przeciwko... 44 zawodnikom. Mecz, który sędziował prezydent Poznania Ryszard Grobelny, wygrała młodzież 1:0.
Atrakcją dla kibiców było również obejrzenie w akcji byłych gwiazd Lecha. Mirosław Okoński, Damian Łukasik, Jarosław Araszkiewicz, Waldemar Kryger i Piotr Reiss zagrali przeciwko Reprezentacji Artystów Polskich wspomaganej przez byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz znakomitych w przeszłości piłkarzy, m.in. Dariusza Dziekanowskiego, Radosława Majdana, Radosława Gilewicza i Mariusza Śrutwę. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2 - bramki dla zespołu artystów zdobyli Dziekanowski i Gilewicz, a dla byłych gwiazd Lecha - Reiss i Czesław Owczarek.PAP, arb