Polscy żołnierze uczestniczący w operacji ISAF w Afganistanie ujęli kolejnych rebeliantów - w efekcie akcji przeprowadzonej kilkanaście kilometrów od bazy Warrior zatrzymano dziesięć osób, w tym dowódcę bojowników. Jak poinformował rzecznik kontyngentu por. Sebastian Kostecki, działania prowadzono w dystrykcie Gelan znajdującym się w prowincji Ghazni, gdzie służą Polacy.
Akcję przygotowano na podstawie informacji polskiego zespołu rozpoznania osobowego tzw. HUMINT (ang. Human Intelligence). Jej celem było zlikwidowanie prawdopodobnego miejsca produkcji i przygotowania do użycia ładunków wybuchowych domowej roboty, tzw. IED (ang. Improvised Explosive Device). Miejsce to służyło także jako punkt spotkań i narad bojowników.
Wśród zatrzymanych osób jest - jak podał por. Kostecki - jeden z dowódców rebeliantów, "znany z intensywnej działalności przeciwko siłom koalicji". Przy mężczyznach znaleziono m.in. dwa telefony komórkowe oraz znaczne ilości lokalnej waluty. Zabezpieczono ślady świadczące, że mieli oni kontakt z materiałami wybuchowymi.
Dotychczas - od końca kwietnia, kiedy licząca ok. 2,6 tys. wojskowych siódma zmiana kontyngentu w Afganistanie przejęła obowiązki - polscy żołnierze zatrzymali ok. stu osób podejrzanych o działalność rebeliancką.PAP, arb