- Zabawa z tchórzami w chowanego w takich wysokich temperaturach jest niebezpieczna. Ale zapewniam, że czy mnie przyjmą, czy nie, będę chodził na następne - powiedział poseł PO zapytany dlaczego polityk mimo zapowiedzi nie zjawi się na dzisiejszym posiedzeniu komisji badającej przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem.
Palikot tłumaczył, że nie może pojawić się na spotkaniu zespołu zaplanowanym na 14:30, bo o 15 ma ważną konferencję w Chełmie, gdzie otwiera kampanię wyborczą kandydatki PO na prezydenta miasta. - Chcę zapewnić państwa, że niezależnie od mojego statusu - członka czy nie-członka zespołu - będę chodził na jego posiedzenia i będę zadawał te same pytania. Nie mogą mi tego zabronić - dodał Janusz Palikot.
Pierwotnie zespół miał się zebrać dziś, o godzinie 10, ale ostatecznie godzinę spotkania przesunięto. Czy chodziło o to, aby uniemożliwić Palikotowi przyjście na posiedzenie? Posłowie PiS tego nie potwierdzają.
Pierwotnie zespół miał się zebrać dziś, o godzinie 10, ale ostatecznie godzinę spotkania przesunięto. Czy chodziło o to, aby uniemożliwić Palikotowi przyjście na posiedzenie? Posłowie PiS tego nie potwierdzają.
TVN24, arb