Drugie zawiadomienie dotyczy wydarzeń, które miały miejsce we wtorek przy Krakowskim Przedmieściu w związku z przeniesieniem krzyża. Grupa ludzi uniemożliwiła przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny; przepychali się, krzyczeli: "Nie chcemy takich księży, to zdrajcy!", "Hańba". Na jednym z transparentów można było przeczytać "Witamy w PRL". - Wczoraj miało miejsce zbezczeszczenie krzyża jako symbolu religijnego, urażenie uczuć religijnych poprzez formuły modlitewne wobec księży stosowane wtedy, kiedy się odgania, czy wygania szatana w kościele katolickim - oskarża Palikot.
Poseł pytał gdzie jest prokuratura, która powinna aresztować tzw. "obrońców krzyża, bezczeszczących krzyż" i gdzie policja, która powinna ich wyprowadzić w kajdankach, skoro stawiali opór i osadzić w areszcie, gdzie czekaliby na wyrok sądu. Zdaniem Palikota, "jest to rzecz wołająca o alarm". - Tolerowanie tej sytuacji przynieść może jeszcze gorsze skutki, niż tolerowanie wypowiedzi posła Hofmana - mówił. Ludzi protestujący przeciwko usunięciu krzyża Palikot określił jako "awanturujących się i hałasujących chuliganów spod krzyża na Krakowskim Przedmieściu". Jego zdaniem, poprzez swoje zachowanie przeciwdziałali oni funkcjonowaniu polskiego prawa i państwa.
Poseł poinformował również, że za kilka tygodni zwróci się również do marszałka Sejmu o powołanie zespołu parlamentarnego, który obejmie szerszy zakres tematyczny, niż zespół ds. katastrofy Smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza z PiS.arb, PAP