Rosja pomoże Polsce walczyć ze skutkami powodzi. "Chcemy się odwdzięczyć"

Rosja pomoże Polsce walczyć ze skutkami powodzi. "Chcemy się odwdzięczyć"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja gotowa jest pomóc Polsce w walce z powodzią - zadeklarował dyrektor departamentu zagranicznego rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Jurij Brażnikow. Brażnikow zauważył, że klęski żywiołowe, które dotknęły Rosję i Polskę, są diametralnie odmienne, dlatego strona rosyjska może pomóc polskim kolegom. Przedstawiciel resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji sprecyzował, że jego kraj może dostarczyć Polsce namioty, łodzie i środki dezynfekujące. Brażnikow przypomniał, że Polska pomaga obecnie Rosji w walce z pożarami lasów.
- W Rosji pracuje oddział polskich strażaków. Wiemy, jak trudna jest sytuacja powodziowa w Polsce. Mamy też świadomość, jak ciężko jest Polakom. Jeśli Polsce potrzebna będzie pomoc, to zareagujemy - oświadczył przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Rosja udzieliła już Polsce pomocy podczas wiosennej powodzi. W maju samolot transportowy rosyjskiego resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych Ił-76 dostarczył do Polski 18 pomp o dużej wydajności, 34 łodzie i pięć mobilnych generatorów prądu.

W sobotę po południu z Suwałk do Rosji wyruszyło ponad 150 polskich strażaków oraz 40 samochodów ratowniczo-gaśniczych, aby pomóc w walce z szalejącymi tam pożarami lasów i torfowisk. W operacji biorą udział strażacy z Mazowsza, Śląska, Opolszczyzny, Lubelszczyzny, Podlasia oraz województw kujawsko-pomorskiego i lubuskiego. Do Rosji pojechała m.in. największa cysterna w kraju o pojemności 28 m sześc. wody. Cysterna ta została niedawno zakupiona przez podlaskich strażaków. Ma być wykorzystywana przede wszystkim do akcji gaśniczych tam, gdzie dostęp do wody jest trudny lub brak go wcale, a potrzeby są duże.

Do Rosji pojechało łącznie pięciu dowódców. Specjalny batalion gaśniczy straży pożarnej liczy 155 osób. Polscy ratownicy będą pomagać Rosjanom przez dwa tygodnie. Akcja jest koordynowana przez służby ratownicze Federacji Rosyjskiej. Kolumna dotarła do Rosji przez Litwę i Łotwę. Do akcji wejdzie prawdopodobnie w obwodzie riazańskim, jednym z siedmiu regionów Rosji, w których prezydent Dmitrij Miedwiediew wprowadził stan wyjątkowy. Według nieoficjalnych informacji, polscy strażacy będą zmagali się z żywiołem około 80-100 kilometrów na południowy wschód od Riazania.

PAP, arb