Ciało żołnierza poległego w Afganistanie wróciło do kraju. Klich: Bóg tak chciał

Ciało żołnierza poległego w Afganistanie wróciło do kraju. Klich: Bóg tak chciał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na płycie wojskowego lotniska w Warszawie powitano trumnę z ciałem poległego 6 sierpnia w Afganistanie st. szer. Dariusza Tylendy. W uroczystości, oprócz najbliższych żołnierza, uczestniczyli także wysocy rangą dowódcy i minister obrony narodowej Bogdan Klich. Żołnierz zginął w piątek w południowej części prowincji Ghazni - gdzie stacjonuje polski kontyngent - w wyniku eksplozji przygotowanego przez rebeliantów przydrożnego ładunku wybuchowego. Służył w 15. Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym.
St. szer. Tylenda miał 31 lat. Pozostawił żonę i niespełna rocznego synka. - Chcieliście witać go kwiatami, a nie wieńcem. Chcieliście cieszyć się z jego powrotu. Witać go uśmiechami, a nie łzami. Ale Pan Bóg chciał, aby zostawił swoje życie na ziemi afgańskiej. Dzisiaj na ziemi polskiej witamy jego ciało - mówił zwracając się do bliskich wojskowego minister obrony Bogdan Klich. Nawiązując do młodego wieku żołnierza, szef MON powiedział, że "31 lat to czas kiedy mężczyzna wkracza w swój najpiękniejszy wiek". - To czas w którym chce się żyć i w którym jest jeszcze wiele do zrobienia - mówił minister.

Klich dodał, że jeśli może to być dla rodziny jakimkolwiek pocieszeniem, to ich najbliższy - "zrobił dla wojska polskiego - służąc w jednostkach na terenie kraju, jak i w kontyngencie w Afganistanie - bardzo dużo". - Był dobrym, odpowiedzialnym żołnierzem, był wsparciem dla swoich kolegów i tak zapisał się w ich pamięci - podkreślił. Minister przypomniał też, że żołnierze w Afganistanie zatrzymali rebeliantów odpowiedzialnych za przygotowanie 6 sierpnia zasadzki, w wyniku której zginął Polak.

Msza w intencji poległego zostanie odprawiona w środę o godz. 13 w Kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Gołdapi. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia na Cmentarzu Komunalnym w Gołdapi o 14.30. St. szer. Tylenda jest dwudziestym polskim żołnierzem, który zginął pełniąc służbę w operacji ISAF w Afganistanie. Zadania wykonuje tam obecnie ok. 2,5 tys. naszych żołnierzy.

PAP, arb