To prezydent zapowiadając przeniesienie krzyża wywołał konflikt - mówi o sytuacji przed Pałacem Prezydenckim eurodeputowany PiS Zbigniew Ziobro.
- Wstydzę się za tych, którzy mają władzę podejmować decyzje i którzy mogliby w jednej chwili spowodować aby tego konfliktu i tych scen, które różne osoby bulwersują nie było, czyli za pana prezydenta Bronisława Komorowskiego - mówi były minister sprawiedliwości, który całą winą za konflikt wokół krzyża obarcza prezydenta. Zdaniem Ziobry prezydent powinien "wyjść do ludzi i z nimi porozmawiać", a potem "podjąć odważną, mądrą decyzję" - uważa eurodeputowany PiS. Dlaczego Komorowski tego nie robi? Zdaniem Ziobry dzieje się tak ponieważ "Pan Bronisław Komorowski chce ukryć wszelkie ślady swojego poprzednika".
Pytany o deklarację Kancelarii Prezydenta, która jest gotowa umieścić przed Pałacem Prezydenckim tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, Ziobro stwierdził, że "refleksja ta przyszła późno". - Jest jednak pewna ranga wydarzeń. Sejm i Senat uchwaliły, że katastrofa smoleńska była największą tragedią po 1945 r. Czy można to porównywać z tablicą, których jest setki czy tysiące w Warszawie w różnych miejscach? - pytał.
Pytany o deklarację Kancelarii Prezydenta, która jest gotowa umieścić przed Pałacem Prezydenckim tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, Ziobro stwierdził, że "refleksja ta przyszła późno". - Jest jednak pewna ranga wydarzeń. Sejm i Senat uchwaliły, że katastrofa smoleńska była największą tragedią po 1945 r. Czy można to porównywać z tablicą, których jest setki czy tysiące w Warszawie w różnych miejscach? - pytał.
TVN24, arb