Obrońcy krzyża z Krakowskiego Przedmieścia zapowiadają, że w przyszłym tygodniu wydadzą, oświadczenie, w którym odniosą się do stanowiska episkopatu i przedstawią swoją propozycję rozwiązania konfliktu. - Jesteśmy już zmęczeni przeciągającą się sytuacją - twierdzą zgodnie.
Mimo zmęczenia wszyscy twierdzą, że nie ustąpią do momentu, w którym uzgodnią godny według nich sposób upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. - Z odpowiedzią na apel episkopatu czekaliśmy tak długo, bo chcieliśmy ją uzgodnić z różnymi wspierającymi nas środowiskami - powiedział Dariusz Wernicki, przedstawiciel Komitetu Obrony Krzyża. Oświadczenie komitet ma wydać w poniedziałek.
Obrońcy krzyża chcą zwrócić się z prośba o rozmowę z przedstawicielami Pałacu Prezydenckiego i Episkopatu. W czasie spotkania miałby zostać osiągnięty kompromis, po którym obrońcy zgodzą się na przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny.
Obrońcy krzyża chcą zwrócić się z prośba o rozmowę z przedstawicielami Pałacu Prezydenckiego i Episkopatu. W czasie spotkania miałby zostać osiągnięty kompromis, po którym obrońcy zgodzą się na przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny.
- Pod Pałacem Prezydenckim co noc dochodzi do ekscesów zagrażających naszemu bezpieczeństwu - argumentują swoją decyzję obrońcy i dodają, że "nie zrezygnują do póki nie dojdzie do satysfakcjonującego ich kompromisu".
gazeta.pl, ps