Jarosław Kaczyński chce odejść z PiS?

Jarosław Kaczyński chce odejść z PiS?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Jarosław Kaczyński ma jesienią zrezygnować z kierowania PiS i zadowolić się tytułem honorowego przewodniczącego - takie informacje, według "Rzeczpospolitej", przekazują sobie ostatnio członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Powód? Kaczyński chce skoncentrować się na wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej co uniemożliwi mu zajmowanie się sprawami bieżącymi.
Kaczyński miał zapowiedzieć swoje odejście z partii już po przegranych wyborach prezydenckich. Przed odejściem ma jeszcze namaścić swojego następcę, a następnie zająć się pracą w jednym ze stowarzyszeń badających katastrofę smoleńską. Prezes PiS wielokrotnie podkreślał, że wyjaśnienie okoliczności tragedii jest jego moralnym obowiązkiem. Po rezygnacji Kaczyńskiego PiS miałby się przestać koncentrować na katastrofie - a zająć bieżącymi problemami co miałoby pomóc partii m.in. w osiągnięciu dobrego wyniku w wyborach samorządowych.

Czy taki scenariusz jest możliwy? Czołowi politycy PiS podchodzą do sprawy sceptycznie. – Była taka koncepcja, ale to bez sensu. PiS to Kaczyński, a Kaczyński to PiS – przyznaje eurodeputowany Jacek Kurski. – Słyszałam o tym, ale to tylko spekulacje, w które nie wierzę – dodaje posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska. To właśnie Kluzik-Rostkowską Kaczyński miał tuż po wyborach wskazać jako swoją ewentualną następczynie.

Część polityków PiS uważa, że Kaczyński celowo rozpuszcza plotki o swojej abdykacji by zobaczyć jak zareagują na to liderzy partii i kto rozpocznie walkę o fotel prezesa PiS. Według innych za rozpowszechnianiem plotki stoi Zbigniew Ziobro i grupa najbardziej radykalnych posłów PiS, tzw. talibowie. Z kolei PiS-owscy talibowie przekonują, że plotkę rozpowszechniają partyjni liberałowie, którzy są niezadowoleni ze strategii jaką partia przyjęła po zakończeniu wyborów prezydenckich.

"Rzeczpospolita", arb