"Obrońcy krzyża tworzą nielegalne zgromadzenie"

"Obrońcy krzyża tworzą nielegalne zgromadzenie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Federacja Młodych Socjaldemokratów zawiadomiła policję o możliwości popełnienia wykroczenia przez osoby gromadzące się w pobliżu krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Przedstawiciele młodzieżówki SLD - uważają, że grupa "bliżej niezidentyfikowanych osób, która okupuje wejście do Pałacu Prezydenckiego" to nielegalne zgromadzenie, ponieważ nie zostało wcześniej zgłoszone do stołecznego urzędu miasta.
"Koczownicy spod Pałacu Prezydenckiego w Warszawie podjęli szereg działań, które - zdaniem zgłaszających - są niezgodne z obowiązującym prawem i w demokratycznym społeczeństwie są nie do przyjęcia" - napisali przedstawiciele FMS w uzasadnieniu zawiadomienia, które zostało złożone w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście. Według przedstawicieli Federacji przeciwnicy przeniesienia krzyża zakłócają spokój i ciszę przed Pałacem Prezydenckim. Ponadto przedstawiciele młodzieżówki SLD wskazują, że używały one wyzwisk pod adresem funkcjonariuszy policji oraz straży miejskiej a także księży. "Wszelkiego rodzaju afisze, flagi, transparenty, itp. wystawiane przez koczowników spod Krzyża - nie mają, w ocenie zgłaszających, żadnych podstaw prawnych do tego, aby mogły być wystawiane na widok publiczny" - można przeczytać w zawiadomieniu.

Przedstawiciele FMS powołują się na artykuł kodeksu wykroczeń, według którego osoba, która w miejscu publicznym "demonstracyjnie okazująca lekceważenie Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym organom" podlega karze aresztu lub grzywny. Młodzi socjaliści chcą także, by policja zbadała czy umieszczenie przed Pałacem Prezydenckim "spornego Krzyża jako obiektu małej architektury" było zgodne z prawem. 

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński poinformował, że w piątek po południu zawiadomienie wpłynęło do komendy na Śródmieściu. "W tej chwili będziemy zapoznawać się z treścią tego zawiadomienia" - powiedział Karczyński.

Nieopodal krzyża ustawionego przed Pałacem Prezydenckim przez harcerzy, po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, od kilku miesięcy gromadzą się ludzie. W ostatnich tygodniach są tam głównie osoby sprzeciwiające się przeniesieniu krzyża do kościoła św. Anny, co zakładało porozumienie zawarte między Kancelarią Prezydenta, stroną kościelną oraz organizacjami harcerskimi.

PAP, arb