"Warto pamiętać ten warcholski i egotystyczny gest Wałęsy. Warto mieć go w pamięci, kiedy w przyszłości będziemy dyskutować o tym dlaczego nie potrafimy dbać o własne państwo, o obraz Polski w świecie, o własną historię" - pisze Migalski. "Były lider związku niszczy i politytyzuje, na własny użytek lub w imię własnych fobii , piękną legendę wspaniałego ruchu Solidarności, który poruszył cały świat" - dodaje.
"Nie zapominajmy jak zdążyliśmy już zapomnieć jego katastrofalną prezydenturę, jego żałosną pazerność na kasę, jego haniebne wspieranie eurofobów. Pamiętajmy o tym, bo inaczej on wciąż będzie zatruwał polskie życie publiczne, wciąż będzie uchodził za sumienie narodu, wciąż będzie wykorzystywał swoją legendę. Nie pozwalajmy by sam niszczył mit Solidarności – ruch, którego był charyzmatycznym liderem. Brońmy tamtego Wałęsy przed nim samym obecnie. Brońmy ikonę polskości przed Bolkiem" - apeluje eurodeputowany.
arb