W liście do szefa KRRiT Jana Dworaka Błaszczak domaga się zdecydowanej obrony niezależności mediów publicznych. "Instytucja na czele, której pan stoi nie może uchylać się od działania w sytuacji ograniczania pluralizmu poglądów na łamach mediów, w szczególności publicznych. Oczekujemy natychmiastowych wyjaśnień w kwestii działań, jakie Rada podjęła w sprawie redaktora Tomasza Sakiewicza" - napisał w liście do Dworaka szef klubu PiS.
Kilka tygodni temu dziennikarze radiowej Trójki wysłali do KRRiT skargę, w której pisali o "permanentnym naruszaniu standardów pracy dziennikarskiej, które odbywa się na antenie programu". Wskazywali, że od lutego "trwa wprowadzanie na antenę Trójki publicystów zaangażowanych po jednej stronie konfliktu, jaki dzieli obecnie Polskę". Podkreślali, że do prowadzonych przez tych publicystów dyskusji "na ogół nie zapraszają oni gości reprezentujących rozmaite stanowiska i czynią z tych audycji jednoznaczne w wymowie występy propagandowe".KRRiT, już na swoim pierwszym posiedzeniu, wyraziła zaniepokojenie informacjami o naruszaniu bezstronności i standardów dziennikarskich w programach publicystycznych, a także decyzjami personalnymi w radiowej Trójce. Członek KRRiT Krzysztof Luft zwracał uwagę, że "analiza nagrań programów, co do których były zastrzeżenia, pokazała, że rzeczywiście brakowało tam bezstronności". Zastrzeżenia co do niektórych audycji nadawanych w radiowej Trójce podzielił w piśmie do Krajowej Rady pod koniec sierpnia prezes Polskiego Radia Jarosław Hasiński. Nie podjął on jednak żadnej decyzji w tej sprawie.
PAP, arb