Nie całe SLD chce iść na wojnę z Kościołem wraz z przewodniczącym partii Grzegorzem Napieralskim. Bardziej radykalnej i wyrazistej linii w kwestiach światopoglądowych sprzeciwiają się Bartosz Arłukowicz, Marek Wikiński i Wojciech Olejniczak. Wikiński rozważa nawet zbliżenie z Januszem Palikotem, który przymierza się do założenia własnej partii lewicowo-liberalnej.
Przeciwnicy zaproponowanego przez Napieralskiego ostrzejszego kursu wobec Kościoła wyjaśniają, że w kraju, w którym 90 procent obywateli deklaruje, że są katolikami na antykościelnej retoryce nie można zbudować dużego poparcia. Bliscy współpracownicy Grzegorza Napieralskiego uważają, że politycy wyraźnie antyklerykalni - jak eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn - są problemem partii, a ich wypowiedzi szkodzą lewicy. Napieralski ostatecznie nie zaprosił Senyszyn do zespołu, który zajmuje się przygotowywaniem projektu świeckiego państwa, a biuro prasowe SLD robi wszystko, by posłanka nie wypowiadała się dziś na temat rozdziału Kościoła od państwa.
Mimo wszystko Napieralski jest gotów forsować radykalny kurs nawet wbrew części partii. Przeciwnicy nowej strategii mają przestać zgłaszać publicznie swoje obiekcje.