Tadeusz Mazowiecki przyznał, że po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego na rocznicowym zjeździe "Solidarności" rozmawiał z prezesem PiS na temat jego wypowiedzi o ekspertach w Stoczni Gdańskiej, którzy chcieli dogadywać się z komunistami. Kaczyński miał powiedzieć byłemu premierowi, że nie myślał o nim - chodziło mu o Bronisława Geremka.
Kaczyński podszedł do mnie i powiedział: "Tadeusz nie o tobie myślałem". Na co ja zapytałem: "A o kim?", odpowiedział: "O tym który zmarł" - tak w TOK FM Mazowiecki relacjonował swoją rozmowę z Kaczyńskim. Mazowiecki podkreśla, że bardzo krytycznie ocenia ten fragment wystąpienia prezesa PiS. - Uważam ten fragment wystąpienia Kaczyńskiego za niegodziwość i nikczemność - stwierdził Tadeusz Mazowiecki. Kaczyński podczas swojego wystąpienia nie wymienił żadnych nazwisk, ale z kontekstu wypowiedzi wynikało, że o chęć kompromisu z komunistami oskarża ekspertów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, wśród których byli m.in. Tadeusz Mazowiecki i Bronisław Geremek. Przeciwko sugestiom ekspertów miał, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, zaprotestować Lech Kaczyński. Tymczasem Mazowiecki przypomina, że podczas 25. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Lech Kaczyński podziękował publicznie jemu i Bronisławowi Geremkowi. - Nie wiem, czy to można nazwać strategią czy taktyką, czy można to nazwać chorobą jakąś - podsumowuje wypowiedź Kaczyńskiego Tadeusz Mazowiecki.
Mazowiecki przypomina, że sam Lech Kaczyński nigdy nie przypisywał sobie dużej roli w procesie dochodzenia do podpisania Porozumień Sierpniowych. - On doradzał w zakresie prawa pracy. W samych rokowaniach nie odgrywał żadnej roli. Nie aspirował nigdy do mówienia, że taką rolę odegrał - przypomniał.
Mazowiecki przypomina, że sam Lech Kaczyński nigdy nie przypisywał sobie dużej roli w procesie dochodzenia do podpisania Porozumień Sierpniowych. - On doradzał w zakresie prawa pracy. W samych rokowaniach nie odgrywał żadnej roli. Nie aspirował nigdy do mówienia, że taką rolę odegrał - przypomniał.
TOK FM, arb