"Najgorsze jeszcze przed nami. Poziom wody wody w Annopolu może wzrosnąć jeszcze o około pół metra, według prognoz ma sięgnąć nawet do 710 cm" - powiedział dyrektor Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk. Najwyższy poziom wody w Annopolu spodziewany jest w sobotę po południu.
We wszystkich powiatach nadwiślańskich - kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim - obowiązuje alarm powodziowy. Od piątku na wałach przeciwpowodziowych trwają prace zabezpieczające - są one obkładane folią i workami z piaskiem. Najwięcej obaw wiąże się tymi fragmentami wałów, które zostały uszkodzone podczas poprzednich powodzi i gdzie prowadzono prace remontowe. W maju i czerwcu Wisła na Lubelszczyźnie przerwała wały przeciwpowodziowe w czterech miejscach - w Popowie, Zastowie Polanowskim, Kopcu oraz Janowcu. W miejscach tych - jak tłumaczył Stańczyk - zbudowano dodatkowe tzw. wały opaskowe, czyli usypano zabezpieczające wały w kształcie półkoli wokół remontowanych miejsc. "Wały opaskowe zostały dodatkowo zabezpieczone, obłożone folią i workami z piaskiem" - dodał.
Stany alarmowe w Lubelskiem przekroczone są także na rzekach: Tyśmienicy w Tchórzewie, Wieprzu w Krasnymstawie oraz na Krznie w Malowej Górze.pap, em