Przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego jest realizacją sugerowanego przez biskupów rozwiązania, by oddzielić sprawę krzyża od sprawy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej - oświadczyła warszawska Kuria Metropolitalna.
W wydanym w czwartek rano oświadczeniu poinformowano też, że krzyż, zabrany do kaplicy pałacu prezydenckiego, odwiedzi także miejsce katastrofy smoleńskiej, a potem trafi do kościoła św. Anny. W oświadczeniu czytamy, że przeniesienie krzyża sprzed ma swoje odniesienie do komunikatu z Sesji Rady Biskupów Diecezjalnych ogłoszonego na Jasnej Górze z 25 sierpnia.
Podkreślono, że stanowisko Rady Biskupów Diecezjalnych przypomniał także metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz podczas mszy na tamie we Włocławku, upamiętniającej męczeńską śmierć bł. Ks. Jerzego Popiełuszki i zaapelował tam, by "nie dokonywało się w publicznym miejscu Warszawy zgorszenie wokół Chrystusowego Krzyża".
- Dokonane dziś przeniesienie Krzyża do Kaplicy Pałacu Prezydenckiego stanowi realizację porozumienia zawartego w dniu 21 lipca br. Krzyż, który miał uczestniczyć w pielgrzymce akademickiej na Jasną Górę i znaleźć swoje miejsce w kościele św. Anny w Warszawie, w obecnej sytuacji nawiedzi Kaplicę Prezydencką oraz miejsce katastrofy smoleńskiej, aby ostatecznie stanąć w Kaplicy Loretańskiej kościoła św. Anny. Obecność Krzyża w tych tak ważnych miejscach ma swoje głębokie uzasadnienie i istotną wymowę - napisał ks. Rafał Markowski, rzecznik Archidiecezji Warszawskiej.pap, ps