Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski prezydent odznaczył Henryka Sikorę, Marka Walickiego, Andrzeja Stypułkowskiego, Jana Tyszkiewicza. Order przyznany został także Tadeuszowi Kryska-Karskiemu i Wojciechowi Wołyńskiemu, którzy nie wzięli udziału w uroczystości.
- Nic nie może dawać większej radości niż wyróżnienie w imieniu całej Polski tych, którzy dla wolności polskiej zrobili dużo - mówił Komorowski tuż po wręczeniu odznaczeń. Prezydent dziękował odznaczonym za ich działania i postawę na "rzecz wolności Polski i świata". - Chciałem podziękować, co tu dużo gadać, także za wspólną walkę o tę wolność - dodał.
Wspólne kochanie wolności
Prezydent zwrócił uwagę, że odznacza w piątek osoby przedstawione do tego uhonorowania jeszcze w czasie, gdy prezydentem był Lech Kaczyński. - To jest dla mnie dowód, że pomimo różnych trudnych, zawiłych meandrów, którymi płynie polskie życie polityczne, ale życie w wolnym kraju, jest gdzieś ten wspólny, ważny fundament kochania wolności i dążenia do wolności - mówił Komorowski.
Prezydent dodał, że gdy wręczał odznaczenia, myślał "co by było, gdyby nie było tej najpierw garstki, potem licznej grupy ludzi odważnych i kochających wolne słowo, bez którego trudno po prostu żyć normalnie; co by było, gdyby nie przetrwały wartości, wiedza, znajomość historii, znajomość problemów, znajomość świata, połączona z wolą zmieniania świata na lepsze". - Mam świadomość, że odznaczyłem tych, którzy często w niekoniecznie licznych, wielkich oddziałach, ale wtedy, gdy trzeba było, byli po słusznej stronie, mieli odwagę działania i mają wielkie, wielkie zasługi na rzecz polskiej wolności. Za to państwu serdecznie dziękuję - powiedział prezydent.
zew, PAP