Palikot: podjąłem już decyzję w sprawie swojej partii

Palikot: podjąłem już decyzję w sprawie swojej partii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Janusz Palikot w rozmowie z "Polską The Times" stwierdził, że podjął już decyzję w sprawie założenia własnej partii, ale publicznie ogłosi ją 25 września lub 2 października. Siłą partii Palikota mają być wykształceni 30-latkowie, którzy dotąd trzymali się z dala od polityki, ale "dwa może trzy nazwiska to będą osoby znane". Kto? Palikot mówi tylko, że nie będzie to ani Ryszard Kalisz, ani Manuela Gretkowska. Nie chce natomiast odpowiedzieć na pytanie, czy w nową inicjatywę zaangażuje się Wojciech Olejniczak.
Palikot podkreśla, że chce odejść z PO nie z przyczyn koniunkturalnych, ani ambicjonalnych, ale ideowych. - Odejście z partii, która ma 50 proc. poparcia, będzie rządzić drugą kadencję, w której jestem szefem regionu, a po zmianie statusu stałbym się członkiem zarządu, nie będzie łatwe - zauważa Palikot. I dodaje, że w ostatnich miesiącach umocnił pozycję w PO, a jako szef regionu lubelskiego na mocy nowego statutu PO wszedłby automatycznie do zarządu partii. - Nie podejmuję decyzji o założeniu partii z punktu widzenia kariery, tylko z powodów ideowych - zaznacza.

Zdaniem Palikota PO grozi to, że nie reagując na pochówek Lecha Kaczyńskiego na Wawelu, dystansując się od kwestii krzyża na Krakowskim Przedmieściu i nie proponując nowego ułożenia stosunków państwo-Kościół zacznie tracić poparcie. - To może być dla mojego środowiska taka afera Rywina. Kryzys zawsze pojawia się pod innym płaszczykiem. Społeczność odczuwa bierność i pasywność PO - zauważa Palikot. I ocenia, że PO jest więźniem konserwatywnej ideologii, którą "środowisko konserwatywno-liberalne kształtowało przez kilka lat". Tymczasem, diagnozuje Palikot, po 10 kwietnia przekonaliśmy się, że "nasze państwo nie ma charaktery świeckiego", co ma zapoczątkować rewolucję światopoglądową wśród Polaków. - Trzeba z tego wyciągnąć wnioski - podkreśla. I sugeruje, że PO potrzebuje presji z zewnątrz "choć nie wrogiej", by wprowadzić większą ilość zmian w programie. - Dziś większość liderów partii nie chce zasadniczej zmiany tożsamości PO - ubolewa poseł z Lublina.

Z kim będzie budował nową partię Palikot? Poseł deklaruje, że wprowadzi do polityki ludzi młodych, ale od tej reguły będą wyjątki. - Przy czym trzeba rozróżnić takich ludzi jak Manuela Gretkowska czy Ryszard Kalisz, którzy wezmą udział w kongresie (chodzi o organizowany 2 października kongres powołujący stowarzyszenie Ruch Poparcia Palikota - przyp. red.). Oni nie będą współpracować wewnętrznie - podkreśla. Dodaje, że nazwiska znanych polityków, którzy wezmą udział w tworzeniu jego partii to niespodzianka. Czy będzie to Wojciech Olejniczak? - To na pewno ideowo osoba mi bliska - ucina temat Palikot.

Poseł z Lublina liczy, że poparcie dla jego partii wyniesie ok. 10 procent. - Kilka procent z PO, 2-3 procent z SLD, trochę z SdPl - wylicza swoich przyszłych wyborców Palikot. I dodaje, że ze zleconych przez niego badań wynika, że jego ruch może liczyć na 7-12 procent poparcia.

arb, "Polska The Times"