- Tak jak inni pomogli narodowi polskiemu, tak i my czujemy się zobowiązani do udzielenia pomocy tym, którym się nie poszczęściło. Największy Polak, papież Jan Paweł II, wezwał nas do podjęcia się "obowiązku solidarności na rzecz narodów, które aspirują do pełnego rozwoju". Poprzez nasze oddanie dla inicjatywy Milenijnych Celów Rozwoju odpowiadamy na ten apel - powiedział minister. - Chociaż Polska jest relatywnym nowicjuszem w dziedzinie pomocy rozwojowej, naszą ambicją jest dostąpić ideału solidarności dla rozwoju - dodał.
Polska jak Bill Gates
W swym przemówieniu minister wezwał także międzynarodowe agencje pomocowe do wzięcia przykładu z wzorowej działalności na tym polu, jaką prowadzi w Afryce m.in. Fundacja Billa i Melindy Gatesów. Stosując biznesowe doświadczenia sektora prywatnego ograniczyli oni do minimum biurokrację uzyskując znaczną efektywność w swej działalności charytatywnej. - Żadna korporacja, ani żaden rząd nie mogą sobie pozwolić na skąpstwo. Współpracując z prywatnym sektorem rządy mogą skutecznie pomóc ludziom, którzy desperacko pragną podźwignąć się z nędzy - powiedział Sikorski.
zew, PAP