Waszczykowski tłumaczył, że zdecydował się na kandydowanie, ponieważ uważa, że "w tej chwili ciężar funkcjonowania w Polsce przerzucił się na władze samorządowe z władzy centralnej, jak również ze względu na ten rząd, który jest rządem dość leniwym, który nie modernizuje Polski". Jak argumentował, obecnie wyzwania związane z modernizacją Polski leżą po stronie samorządowej. Były wiceszef MSZ zdradził, że do kandydowania przekonał go również prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Zaproponował mi tę funkcję, uznałem, że mam wystarczające kwalifikacje - podkreślił. Jak argumentował, od wielu lat związany jest z Łodzią - mieszkał tam w latach 70. i 80. - Tam skończyłem szkoły, uniwersytet, tam zakładałem rodzinę. Nawet po przeprowadzce do Warszawy w latach 90. utrzymuję kontakt z Łodzią, mieszka tam większość mojej rodziny, bywam tam bardzo często, jest to moje miasto, prawie że rodzinne - zaznaczył Waszczykowski.
PAP, arbWaszczykowski: znam Łódź. Mieszkałem tam w latach 80-tych
Dodano: / Zmieniono:
Kandydat PiS na prezydenta Łodzi Witold Waszczykowski powiedział, że kandydowanie na tę funkcję zaproponował mu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Waszczykowski - były wiceszef MSZ - przekonuje, że od lat związany jest z Łodzią.
O tym, że były wiceszef MSZ będzie ubiegał się z ramienia PiS o urząd prezydenta Łodzi, zdecydował Komitet Polityczny partii. Ta decyzja była zaskoczeniem - nazwisko Waszczykowskiego nie pojawiało się wcześniej w kontekście wyborów samorządowych - jako potencjalni kandydaci w Łodzi przez media wymieniani byli: wiceszef łódzkiej Rady Miejskiej Krzysztof Piątkowski i były szef KRRiT Marek Markiewicz, który kilka miesięcy temu wstąpił do PiS.