Według Janowskiej, "Otwarta Polska" grupuje "ludzi światłych, którzy mają dobrą pozycję społeczna, i zawodową". - Są to profesorowie, eksperci, doradcy, ludzie ze sfery polityki, czy będący wcześniej w polityce - mówiła posłanka SdPl. Widacki dodał, że stowarzyszenie tworzą głównie ludzie o poglądach centrowych i lewicowych. Przystąpili do niego, oprócz posła SD, Janowskiej i Celińskiego również: posłanka Socjaldemokracji Jolanta Banach, warszawska radna tej partii Mirosława Kątna, były koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Siemiątkowski, a także była minister w Kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego i była szefowa KRRiT, Danuta Waniek. Wśród ekspertów znalazł się m.in. socjolog, prof. Hieronim Kubiak.
Celem "Otwartej Polski" ma być przede wszystkim rozwijanie demokracji i społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. - Chcemy rozwijać polską demokrację, odpartyjnić państwo, działać na rzecz tolerancji. Chcemy wzmacniać zasoby państwa prawa, działać na rzecz równego startu młodzieży, równego dostępu do dóbr publicznych - wyliczał Widacki. Według Celińskiego, stowarzyszenie ma działać też na rzecz "odmurowania sceny politycznej". Jego zdaniem konieczne są zmiany w prawie m.in. w ordynacjach wyborczych, czy ustawie o partiach politycznych. - Chcemy położyć na stół rozmaite projekty, które zmierzałyby do odmurowania zabetonowanej dziś dokładnie sceny politycznej - zaznaczył poseł.
Widacki chciałby z kolei zainicjować dyskusję na temat wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na początku grudnia wygasa kadencja czterech sędziów TK, w tym prezesa Bohdana Zdziennickiego. - Trybunał decyduje o kształcie polskiego prawa i polskiej demokracji, tymczasem TK jest traktowany jak łup partyjny. Domagamy się, by sędziów Trybunału powoływać jednak nie na zasadzie parytetu partyjnego, ale po konsultacji ze środowiskami prawniczymi, żeby trafiali do niego ludzie o najwyższych kwalifikacjach zawodowych i moralnych, ale także ludzie o dużej odwadze cywilnej, którzy nie będą ulegać naciskom zarówno politycznym, jak i opinii publicznej - uważa poseł SD.
"Otwarta Polska" ma m.in. organizować konferencje, wystawy, seminaria. Widacki nie wykluczył, że jego członkowie będą też pracować nad projektami ustaw.PAP, arb