- Na naszych oczach Donald Tusk buduje lewą nogę – mówi o projekcie partii Janusza Palikota szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem PO "ma w zasadzie władzę absolutną”, a to stwarza zagrożenie dla demokracji.
- Trzy najważniejsze ośrodki władzy – prezydent, premier rządu i marszałek sejmu - są opanowane przez ludzi wywodzących się ze środowiska PO - mówi szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak też kiedyś posiadał legitymację partyjną PO - dodaje. Jego zdaniem Polsce grozi "rzeczywiste jedynowładztwo jednego środowiska." W ocenie posła PiS taki stan rzeczy to zagrożenie dla polskiej demokracji. - Nie może być tak, że władza jest praktycznie bez kontroli, że może uciekać w teatr polityczny, w postpolitykę - podkreśla.
Jego zdaniem PO reżyseruje spektakl polityczny, którego elementem miałaby być przyszła partia Janusza Palikota. - Można odnieść wrażenie, że to, co robi Palikot, to nie jest naturalne, to nie jest spontaniczne, tylko jest reżyserowane, że na naszych oczach Donald Tusk buduje lewą nogę, tak jak kiedyś Lech Wałęsa - twierdzi Błaszczak.
Mamy propozycje
- My mamy program, konkretne propozycje - przekonuje Mariusz Błaszczak. Szef klubu parlamentarnego PiS akcentuje, że proponowana przez rząd podwyżka VAT dotknie najniżej sytuowanych. - Prawo i Sprawiedliwość proponuje alternatywnie podatek od banków, który jest neutralny dla kieszeni Polaków - mówi Błaszczak. Uważa, że powrót do PiS polityków Polski Plus to przejaw reintegracji polskiej prawicy wokół partii Jarosława Kaczyńskiego. Błaszczak zapowiada, że na ogólnopolskiej konwencji 16 października PiS zaprezentuje swój program. W wyborach samorządowych - mówi Błaszczak - PiS przedstawi mieszkańcom gmin i powiatów "jak najpełniejszą ofertę".Śmiechu warte bon moty Tuska
Poseł PiS odniósł się do sobotniej krajowej konwencji Platformy Obywatelskiej, podczas której przemówienie wygłosił szef PO Donald Tusk. - My mamy program, a co robi Tusk? W sobotę wymyślał bon moty, rozszyfrowywał nazwy partii politycznych. To jest śmiechu warte, to jest zabawa Polską - mówi Mariusz Błaszczak.Jego zdaniem PO reżyseruje spektakl polityczny, którego elementem miałaby być przyszła partia Janusza Palikota. - Można odnieść wrażenie, że to, co robi Palikot, to nie jest naturalne, to nie jest spontaniczne, tylko jest reżyserowane, że na naszych oczach Donald Tusk buduje lewą nogę, tak jak kiedyś Lech Wałęsa - twierdzi Błaszczak.
zew, Polskie Radio