- Osoby sprowadzające polskiego tupolewa z prezydencką delegacją 10 kwietnia w Smoleńsku nie miały uprawnień kontrolerów lotów - powiedział asystent szefa Sztabu Generalnego ds. sił powietrznych gen. Anatol Czaban.
– To byli tzw. kierownicy lotów, a nie osoby posiadające uprawnienia kontrolerów – powiedział generał i dodał: - wojskowi powinni mieć aktualne certyfikaty poświadczające ich uprawnienia oraz informacje o tym, w jakich sposób byli szkoleni. Dokumenty te powinny być wydane przez Wojskowa Służbę Ruchu Lotniczego Federacji Rosyjskiej.
Brak odpowiednich uprawnień potwierdza poseł Jerzy Polczak z sejmowej podkomisji ds. lotnictwa, która wyjaśnia przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu. – Takich dokumentów nie było – zapewnia.
Brak odpowiednich uprawnień potwierdza poseł Jerzy Polczak z sejmowej podkomisji ds. lotnictwa, która wyjaśnia przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu. – Takich dokumentów nie było – zapewnia.
Fakt, ps