"Z czasem wszystko będzie jawne"
Dopytywany, kto składał fałszywe zeznania i na jakiej podstawie uważa, że tak było, Kaczyński odpowiedział: "sądzę, że te sprawy zostaną publicznie omówione, chociaż zdaje się, że pierwsza część obrad Sejmu w tej sprawie będzie w jakiejś mierze utajniona". - Więc tylko tyle mogę powiedzieć, ale mam nadzieję, że z czasem wszystko będzie jawne i wtedy będą państwo mogli sami zobaczyć, na czym to polega - dodał szef PiS.
Członkowie komisji śledczej, która badała tzw. aferę hazardową zwracają uwagę, że materiał, który zebrali, przekazali prokuraturze i to ona może ewentualnie ocenić czy ktoś składał przez komisją fałszywe zeznania. Podkreślają także, że zarówno w sprawozdaniu komisji, jak i w zdaniach odrębnych oceniono niektóre zeznania jako niewiarygodne.
Poseł PO: zeznania niewiarygodne
- W stanowisku komisji, a także w zdaniu odrębnym przygotowanym przeze mnie i przez posła Jarosława Urbaniaka napisaliśmy, że niektóre zeznania wydają się niewiarygodne. Prokuratura zastanowi się czy komuś tak się wydawało jak powiedział, czy ktoś mówił nieprawdę - powiedział szef komisji Mirosław Sekuła (PO). Wiceprzewodniczący komisji Bartosz Arłukowicz (SLD) przypomina, że świadkowie składali zeznania pod przysięgą. - Dostrzegam rozbieżności między zeznaniami niektórych świadków. Pozostaje pytanie czy te rozbieżności były wynikiem świadomych działań - powiedział Arłukowicz.
Sławomir Neumann (PO) zwrócił natomiast uwagę na "przemilczenia" niektórych świadków komisji śledczej. "Ale bałbym się określenia, że były to fałszywe zeznania przed komisją" - zaznaczył. Jak dodał, "jeśli ktoś składał fałszywe zeznania, to prokuratura to wskaże i czeka go kara".
"Afera hazardowa" wybuchła na początku października 2009 r. po publikacji "Rzeczpospolitej". Krótko po tym ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki, którzy - według materiałów CBA - mieli podczas prac nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej działać na rzecz biznesmenów z branży hazardowej, stracili stanowiska. W listopadzie w Sejmie powołano komisję śledczą do zbadania tzw. afery hazardowej; jej prace zakończyły się w sierpniu 2010 r. przyjęciem raportu.
PAP, arb, zew