Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zapewnia, że żaden poseł PO nie dołączy do partii zakładanej przez Janusza Palikota. - To jednoosobowa wycieczka w jedną stronę - mówi o inicjatywie Palikota Schetyna. Marszałek Sejmu jest zdania, że bez Palikota Platforma będzie "spokojniejsza i mniej happeningowa".
- To jest ktoś specyficzny. Nie cieszę się, że odszedł, ale jak chce działać na własny rachunek, to musi działać pod własnym szyldem - oceniał byłego klubowego kolegę Schetyna. Dodał, że happeningi Palikota nie były korzystne dla PO. - Palikot był bardziej zaangażowany w siebie niż w Platformę - zauważył Schetyna.
Pytany o wojnę wypowiedzianą przez PO producentom i sprzedawcom dopalaczy Schetyna podkreślił, że akcja nie jest spóźniona, a złożony półtora roku temu projekt ustawy w tej sprawie przygotowany przez SLD zawierał błędy. - Pierwsza próba była w lutym 2009 jak byłem ministrem spraw wewnętrznych. Dziś jesteśmy mądrzejsi i bardziej przygotowani - przyznał Schetyna. Zapewnił, że policja sprawdza obecnie kto stoi za "przemysłem dopalaczowym w Polsce".
Pytany o wojnę wypowiedzianą przez PO producentom i sprzedawcom dopalaczy Schetyna podkreślił, że akcja nie jest spóźniona, a złożony półtora roku temu projekt ustawy w tej sprawie przygotowany przez SLD zawierał błędy. - Pierwsza próba była w lutym 2009 jak byłem ministrem spraw wewnętrznych. Dziś jesteśmy mądrzejsi i bardziej przygotowani - przyznał Schetyna. Zapewnił, że policja sprawdza obecnie kto stoi za "przemysłem dopalaczowym w Polsce".
arb, TVN24