Resort sprawiedliwości rozpoczął prace nad projektem objęcia systemem dozoru elektronicznego chuliganów skazanych na zakaz stadionowy w sierpniu. Była to reakcja na zajścia podczas meczu piłkarskiego Pucharu Polski Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź. Do zamieszek na stadionie w Bydgoszczy doszło 25 sierpnia krótko przed planowanym rozpoczęciem meczu. W stronę interweniujących funkcjonariuszy rzucano kamienie, kije, części bruku, barierki i inne przedmioty. W odpowiedzi policjanci użyli pałek, armatek wodnych, broni gładkolufowej i gazu. Podczas tłumienia awantur ośmiu policjantów doznało obrażeń i trafiło do szpitala.
System elektronicznego dozoru skazanych w Polsce ruszył we wrześniu 2009 r. Obecnie można go stosować wobec skazanych na karę do roku więzienia. Zastosowanie dozoru elektronicznego w każdym przypadku podlega indywidualnej ocenie sądu penitencjalnego, który przed podjęciem decyzji o skierowaniu skazanego do takiego dozoru dokona analizy jego cech osobowościowych, ale też rodzaju i charakteru popełnionego przestępstwa.
Zakładana na nogę bransoleta monitorująca obecność skazanego w wyznaczonym obszarze (np. w mieszkaniu) przypomina wyglądem duży zegarek. Umieszczony w niej nadajnik wysyła fale radiowe i komunikuje się z urządzeniem w domu osadzonego, które przekazuje sygnał do centrali.
Systemem dozoru elektronicznego mają być objęci także skazani za niektóre przestępstwa związane z pedofilią. Od czerwca obowiązują przepisy, według których o potrzebie leczenia pedofila decyduje sąd na sześć miesięcy przed przewidywanym warunkowym zwolnieniem lub przed wykonaniem kary. W przypadku gwałtu na osobie poniżej 15. roku życia lub osobie najbliższej, umieszczenie w zakładzie zamkniętym lub skierowanie na leczenie ambulatoryjne jest obowiązkowe.
zew, PAP