Trybunał dla autorytetów
Fakty TVN podały w piątek, że Napieralski ma zaproponować Kaliszowi funkcję sędziego Trybunału Konstytucyjnego lub reprezentowanie SLD w sejmowej komisji konstytucyjnej. - W Trybunale powinny zasiadać osoby rekomendowane przez środowiska, profesorowie, znakomite autorytety prawne, wobec których nie ma żadnej wątpliwości, że będą uprawiały politykę czy będą próbowały podejmować decyzje w oparciu o programy wyborcze, o środowiska polityczne. Dlatego czynny polityk nie powinien zasiadać w Trybunale Konstytucyjnym - powiedział w sobotę Napieralski.
Na początku grudnia upływa kadencja czterech spośród 15 sędziów TK, w tym prezesa Trybunału. Sędziego Trybunału wybiera Sejm na 9 lat. Sędzią Trybunału może być osoba, która posiada kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego. Kandydatów na stanowisko sędziego TK przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu.
Ryszarda zaangażują mocno
Lider SLD powtórzył w sobotę, że widzi Kalisza mocno zaangażowanego w prace Sojuszu w parlamencie. - Jest naprawdę wiele rzeczy dzisiaj w parlamencie i wiele aktywności, które chcemy jako SLD podjąć. I tu widzę rolę Ryszarda Kalisza i proszę mi wierzyć, zaangażujemy go bardzo mocno w pracę, Ryszard musi dzisiaj pomagać Sojuszowi - podkreślił Napieralski.
Na pytanie, czy wchodzi w grę reprezentowanie SLD przez Kalisza w sejmowej komisji konstytucyjnej szef Sojuszu stwierdził: "No to już bliżej". Według zapowiedzi marszałka Grzegorza Schetyny, Sejm w przyszłym tygodniu ma zająć się powołaniem komisji, która zajmie się propozycjami zmian w ustawie zasadniczej. Napieralski nie podał konkretnego terminu, w którym zmierza spotkać się z Kaliszem i porozmawiać na temat swojej oferty. Z uśmiechem powiedział, że jako parlamentarzyści jednego klubu często się widzą, dodając: "z Ryszardem spotkamy się no niebawem, czy to będzie poniedziałek czy wtorek - nie wiem".
zew, PAP