Migalski podkreśla, że sam darzy prezesa PiS szacunkiem, co nie zmienia faktu, że polityk ten wygrał tylko jedną elekcję - w 2005 roku. "Od tamtego czasu PiS przegrało wszystkie wybory – samorządowe w 2006 roku, parlamentarne w 2007 roku, europejskie 2009 roku i prezydenckie 2010 roku. Kaczyński przegra nadchodzące wybory samorządowe i przegra przyszłoroczne wybory parlamentarne. Kto w to nie wierzy, jego sprawa – każdy może być więźniem swoich marzeń i iluzji" - pisze Migalski.
Eurodeputowany apeluje, by zdać sobie sprawę z tego, że "Jarosław Kaczyński nie jest geniuszem, nie jest gwarantem zwycięstwa". I przypomina, że gdy PiS wygrywało wybory w 2005 roku wokół Kaczyńskiego "było mnóstwo popularnych i ciekawych polityków centroprawicy". "Dzisiaj Kaczyński jest otoczony agentami Smithami z Matrixa i biernymi wykonawcami jego poleceń" - dodaje europoseł. "Tusk śmieje się Kaczyńskiemu prosto w twarz twierdząc, że nie ma z kim przegrać. I w dużej części ma rację – nie musi robić nic, bo jest Kaczyński. I jego wyznawcy. Ślepi" - podsumowuje Migalski.
arb