SLD chce zaostrzenia przepisów w sprawie posiadania broni

Jak ocenił, łatwy dostęp do broni nie prowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie - stanowi zagrożenie. - Chcemy przeprowadzić szereg zmian tak, aby dostęp do broni był ograniczony maksymalnie - zaznaczył szef Sojuszu. Według rzecznika SLD Tomasza Kality, w projekcie miałby się znaleźć zapis, że broń palną mogłyby posiadać jedynie osoby zrzeszone w klubach sportowych albo Polskim Związku Łowieckim. Związki te również - jako jedyne - miałyby prawo do opiniowania kandydatów do otrzymania pozwolenia na broń. - Nie ma potrzeby, by Polacy posiadali indywidualnie broń krótką, czyli tzw. broń do ochrony osobistej. Broń krótką powinni posiadać tylko funkcjonariusze państwowi - zaznaczył Kalita. Jak dodał, Sojusz rozważa ponadto wprowadzenie zakazu posiadania broni przez strażników miejskich.

Nowe przepisy objęłyby nie tylko osoby, które dopiero zamierzają starać się o broń, ale również te, które już ją posiadają. Dotychczasowi jej właściciele musieliby zdać ją policji; w zamian za to otrzymaliby odszkodowania. Według Kality, z danych, którymi dysponuje Sojusz wynika, że obecnie w Polsce broń krótką może posiadać około 300 tysięcy ludzi.

Obecnie zasady, na jakich wolno posiadać broń palną, reguluje ustawa o broni i amunicji z 1999 roku. Zgodnie z nią, broń palną i amunicję do niej, można posiadać na podstawie pozwolenia na broń, wydanego przez komendanta wojewódzkiego Policji, a w przypadku żołnierzy zawodowych - na podstawie pozwolenia wydanego przez właściwego komendanta oddziału Żandarmerii Wojskowej.

Pozwolenia nie wymaga się z kolei m.in. od osób, które: posiadają broń palną wytworzoną przed rokiem 1850 lub jej replikę, gromadzą broń w zbiorach muzealnych, prowadzą sprzedaż broni i amunicji na podstawie koncesji lub świadczących usługi rusznikarskie. Pozwolenia nie muszą posiadać też osoby, które używają ją w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia.

pap, ps