Jak mówił Bielecki, podczas spotkań z Gronkiewicz-Waltz będzie "zestawiać marzenia sprzed czterech lat z rzeczywistością i z realnością planów w następnej kadencji". Zapowiedział jednak, że nie będzie rozliczał obecnej prezydent z jej działań, ale będzie się "zastanawiał, co można realnie zrobić". - Ja chcę zawrzeć z warszawiakami kontrakt i chcę się z tego kontraktu rozliczyć. Jeśli po czterech latach się okaże, że nie wykonałem tego kontraktu, przyjmę z pokorą wyroki demokracji - powiedział Bielecki.
Bielecki zapowiedział zorganizowanie konferencji prasowych w sprawie obwodnicy śródmiejskiej, tramwajów, metra, instytucji regulującej własność w Warszawie oraz przystosowania ulic dla niepełnosprawnych i wózków dziecięcych. Zamierza przedstawić w tych kwestiach "konkretną ofertę techniczną, finansową i określającą pewne ramy czasowe".
Odmówił oceny pomysłu PiS o wydzieleniu z Mazowieckiego województwa warszawskiego. - To jest rzecz, o której będzie decydował Sejm, a ja skupiam się na mieście, skupiam się na bezpartyjnych, miejskich rozwiązaniach - zaznaczył. - Mam swój autorski program, ja za ten program czuję się odpowiedzialny, ja ten program konkretyzuję i dzielę na poszczególne zagadnienia, a PiS ma swój program partyjny - dodał.
zew, PAP