Kowal: Rosja gra koncertowo - Polska siedzi cicho

Kowal: Rosja gra koncertowo - Polska siedzi cicho

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Strona rosyjska dość koncertowo prowadzi swój interes - powiedział w Poranku Radia TOK FM eurodeputowany PiS Paweł Kowal. - Rosji chodzi o to, żeby nie mieć kłopotów z Polską w Unii Europejskiej. Nie o relacje z Polską jako takie, tylko żeby Polska w UE w różnych sprawach siedziała ciszej. I to osiągnęła - dodał.
Kowal komentował wczorajsza wizytę w Polsce szefa rosyjskiego resortu spraw zagranicznych Sergieja Ławrowa. - Jest przynajmniej jedna rzecz, która stała się normalna: przyjechał Ławrow i wszyscy nie drżą z podniecenia, że "przyjechał Ławrow" - ocenił Kowal.

- Poza tym mamy do czynienia z sytuacją, w której strona rosyjska dość koncertowo prowadzi swój interes. Widać to było m.in. podczas spotkania prezydenta Rosji z Sarkozym i Merkel. Miedwiewdiew chwalił się, że udało mu się ułożyć stosunki nawet ze Stanami Zjednoczonymi i z Polską. A Rosji chodzi o to, żeby nie mieć kłopotów z Polską w Unii Europejskiej. Nie o relacje z Polską jako takie, tylko żeby Polska w UE w różnych sprawach siedziała ciszej. I to osiągnęła. Polska chce trochę więcej wizyt, to ma - powiedział eurodeputowany.

Kowal stwierdził, że "Polska przedkłada stosunki bilateralne z Rosją nad stosunki Unia-Rosja". - Umowa gazowa jest dowodem koronnym w sprawie - dodał. - Ona pokazuje, jak mocną pozycję ma Gazprom wobec polskich negocjatorów i polskiego rządu. To jest umowa, która byłaby podpisana w najgorszym możliwym wariancie, gdyby Komisja Europejska nie włączyła się na siłę - podsumował Kowal.

tok fm, ps