Rozmawialiśmy z wdową po pośle Deptule. – Jestem na sto procent pewna, że to był głos męża i że nagranie pochodziło z chwili katastrofy. Niestety nie znam wyniku ekspertyzy ABW – mówi. Czy to oznacza, że ktoś mógł przeżyć zderzenie samolotu z ziemią? Funkcjonariusze BOR, którzy zeznawali w prokuraturze zgodnie twierdzą, że nie. Choć faktem jest, że kilkadziesiąt minut po wypadku na lotnisku rozeszła się plotka, że trzy osoby przeżyły. - Dotarła do nas informacja, że w stanie ciężkim przewieziono je do szpitala - zeznał funkcjonariusz BOR Krzysztof D.
- Okazało się, że nic takiego nie miało miejsca – powiedział w prokuraturze Andrzej R. z Biura Ochrony Rządu. Pogłoska miała pochodzić z polskich mediów, które podały, że z lotniska odjechały trzy karetki. A zweryfikowali ją BOR-owcy i jeden z konsuli ambasady w Moskwie.
O smoleńskim śledztwie czytaj w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost", w sprzedaży od 2 listopada.