W kweście wzięło udział ok. 250 osób ze świata kultury i sztuki, w tym aktorzy, którzy od wielu lat zbierają pieniądze na zabytki Starych Powązek: Alina Janowska, Barbara Krafftówna, Daniel Olbrychski, Andrzej Kopiczyński i Mariusz Benoit. Towarzyszyli im aktorzy młodszego pokolenia i znani dziennikarze. W kweście wzięli udział także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, członkowie zespołu Mazowsze oraz górale z Zakopanego. Po raz pierwszy kwestowali członkowie Towarzystwa i Miłośników Kolejnictwa, którzy zbierali pieniądze na odnowę nagrobków dla zasłużonych kolejarzy. Tradycyjnie nie zabrakło Polaków z Wilna i Lwowa, którzy kwestowali na renowację wileńskiej nekropolii Starej Rossy oraz lwowskiego Cmentarza Łyczakowskiego.
W ciągu 36 lat działalności Komitet zadbał o renowację ponad 1260 z ok. 2000 najcenniejszych grobów. W ubiegłym roku kwestarzom udało się zebrać 197,5 tys. zł. Rekord padł w 2008 r., gdy zebrano 257,7 tys. zł. Pieniądze z kwesty "Ratujmy Zabytki Powązek" to jedna trzecia środków na renowację zabytków, obok dotacji z budżetu miasta Warszawy oraz z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Cmentarz Stary, ludzie hojni
Ponad 90 tys. zł zebrano podczas 16. już kwesty na rzecz ratowania zabytków najstarszej w Łodzi nekropolii - Starego Cmentarza. Pochowani są tu katolicy, ewangelicy i wyznawcy prawosławia. Tegoroczna kwesta trwała od soboty. Pieniądze zbierała młodzież z łódzkich szkół, przewodnicy, członkowie Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem, politycy, samorządowcy, dziennikarze i ludzie kultury.
Jak powiedział w poniedziałek wieczorem współorganizator kwesty Wojciech Słodkowski w tym roku zebrano dokładnie 92.632 złote. To najlepszy wynik w historii tej akcji. Według Słodkowskiego, wpływ na to miała piękna pogoda oraz czas trwania zbiórki - trzy dni. Organizatorzy kwesty liczą, że za zebrane pieniądze uda się odnowić kolejnych kilka zabytków nekropolii. O tym, który z nich będzie odnawiany zdecyduje specjalna rada złożona z członków Towarzystwa, historyków i konserwatorów zabytków.
Kwestę zainicjował przed laty nieżyjący już nestor łódzkich przewodników Stanisław Łukawski oraz łódzki ośrodek TVP. Od tego czasu (łącznie z tegoroczną akcją) udało się zebrać w sumie ponad 700 tys. zł. Do tej pory odnowiono prawie setkę zabytków. Tradycyjnie już 10 proc. zebranej w danym roku kwoty przeznaczone jest na ratowanie neogotyckiego mauzoleum fabrykanta Karola Scheiblera.
Łomży zabrakło do 50 tys.
Prawie 48 tys. zł zebrano w niedzielę i poniedziałek podczas dwudniowej kwesty na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na cmentarzu w Łomży. To jedna z najstarszych i najpiękniejszych nekropolii w Podlaskiem. Kwestę zorganizowano po raz 21. Jak powiedział w poniedziałek wieczorem organizator kwesty, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej Józef Babiel, zebrano prawie 47,9 tys. zł i kilkadziesiąt euro. Darczyńcy rzucali także do puszek kwestarzy monety kolekcjonerskie, które nie występują w obiegu płatniczym. Były m.in. monety szwedzkie, litewskie czy greckie. - Zbieramy je, może kiedyś uda się je gdzieś pokazać - mówi Babiel.
Jeszcze nie wiadomo, co uda się zrobić za pieniądze zebrane w tegorocznej kweście. Planowany jest przegląd wszystkich dotychczasowych renowacji wykonanych na łomżyńskiej nekropolii. Na łomżyńskim cmentarzu jest około 500 zabytkowych nagrobków, z czego ponad 60 jest wpisanych do rejestru zabytków. Dotychczas dzięki kwestom odnowiono ponad 150 nagrobków, a potrzeby renowacyjne wciąż są duże. W ubiegłorocznej kweście zebrano 35 tys. zł. Za te pieniądze udało się odrestaurować dziewięć kamiennych nagrobków i trzy inne obiekty: metalowy nagrobek i ogrodzenie oraz krzyż. Rok wcześniej odnowiono kilkanaście różnych obiektów: nagrobków oraz ozdobnych żeliwnych elementów grobów, np. krzyży czy ogrodzeń z końca XIX i początku XX wieku.
zew, PAP