Myśleli, że to bomba i zdetonowali podejrzaną paczkę. W pakunku, który wysadzili saperzy, były jednak tylko ulotki kandydata na prezydenta Warszawy, europosła Wojciecha Olejniczaka.
We wtorkowy wieczór pod siedzibą Sojuszu Lewicy Demokratycznej na warszawskim Bemowie zaroiło się od wozów straży pożarnej i policji. Wszystko przez niezaadresowaną paczkę, leżącą niedaleko wejścia do budynku. Na ul. Wrocławską 2 wezwano saperów. Podjęto decyzję o zniszczeniu pakunku. Paczkę zdetonowano.
Decyzja nie była trafna - w podejrzanej paczce były tylko wyborcze ulotki Wojciecha Olejniczaka - europosła, kandydata SLD na prezydenta Warszawy. Sprawę bada policja.
zew, TVN24