Załogi samolotu Tu-154, jedynego tego typu w Siłach Powietrznych po katastrofie bliźniaczej maszyny pod Smoleńskiem, będą w przyszłym roku szkolić się na trenażerach w Moskwie - powiedział rzecznik Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz.
Kupracz przypomniał, że w tym roku korzystali już z nich piloci odnawiający uprawnienia po przerwie w wykonywaniu lotów tupolewem i nowy pilot, który jest przygotowywany do latania tą maszyną. Jednym z powodów rezygnacji ze szkoleń na rosyjskim urządzeniu (trenażer to urządzenie treningowe, ale nie symulator lotu - red.) były - jak informowały w przeszłości Siły Powietrzne - różnice między dostępną kabiną treningową a rzeczywistą kabiną zmodernizowanego Tu-154 w wersji lux. Podnoszono w tym kontekście m.in., że przed katastrofą piloci mieli do dyspozycji dwie "tutki", na których zamiennie mogło odbywać się szkolenie.
Ppłk Kupracz potwierdził w rozmowie z PAP informacje TVN24, że w ciągu najbliższych kilku dni wdrożony zostanie nowy program szkolenia na samolot Tu-154. Jak powiedział, uwzględnia on m.in. zmiany zaistniałe w ostatnim czasie w procedurach lotniczych lub zmiany planowane np. w zakresie wykonywania lotów o statusie head - z najważniejszym osobami w państwie na pokładzie. Program, jak podał, jest obecnie na etapie uzgodnień w Dowództwie Sił Powietrznych.
zew, PAP