Kandydatka PSL na prezydenta Warszawy Danuta Bodzek, minister rolnictwa Marek Sawicki i wiceminister rolnictwa Marian Zalewski złożyli w czwartek kwiaty pod pomnikiem Wincentego Witosa na placu Trzech Krzyży w Warszawie.
W uroczystościach wzięła udział także delegacja Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL oraz prezes powiatowy PSL w Warszawie Stanisław Wójcik. Artur Andrysiak (szef sztabu wojewódzkiego PSL na Mazowszu) zaznaczył, że PSL zawsze rozpoczyna obchody 11 listopada, od złożenia kwiatów pod pomnikiem Wincentego Witosa. Kandydatka PSL na prezydenta Warszawy Danuta Bodzek powiedziała, że 11 listopada jest szczególnym dniem dla wszystkich Polaków. - Wincenty Witos to jeden z twórców niepodległości. Obok marszałka Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego był w trójce największych nazwisk dwudziestolecia międzywojennego - podkreśliła.
Bodzek zaznaczyła, że PSL zawsze będzie się utożsamiało z utworzeniem Rządu Jedności Narodowej oraz z Wincentym Witosem. Kandydatka na prezydenta odniosła się także do słów widniejących na pomniku. - Tak jak jest napisane na monumencie Polska winna trwać, ja mogę parafrazując powiedzieć, niech Warszawa trwa wiecznie - dodała. Po złożeniu kwiatów odśpiewano Rotę.
Sawicki powiedział, że święto 11 Listopada jest szczególne dla narodu polskiego. - Szkoda tylko, że w mediach mówi się tak rzadko o roli Wincentego Witosa i całego ruchu ludowego - dodał. Minister rolnictwa podkreślił, że Witos był tym politykiem, dla którego interes państwa był najważniejszy.
zew, PAP