Minister obrony narodowej Bogdan Klich komentując upubliczniony przez "Nasz Dziennik" list, który Jarosław Kaczyński wysłał do Donalda Tuska, a w którym znalazły się rady dla premiera dotyczące "podjęcia odpowiedzialności i należytego wykonywania obowiązków w sferze obronności i bezpieczeństwa naszego państwa", stwierdził że "jeden z głównych polityków upowszechnia nieprawdę". Klichowi chodzi w szczególności o kwestię poziomu wydatków na modernizację i rozwój polskich sił zbrojnych.
Kaczyński napisał w liście m.in. że "rząd ogranicza wydatki na modernizację i wyszkolenie armii". - Nieprawdą jest to, że w kolejnych latach dojdzie do ograniczeń finansowych. Tegoroczny budżet jest ogromny, przyszłoroczny będzie jeszcze większy - 27,5 mld złotych. Najważniejsze w tych budżetach jest to, że udało się przekierować strumień pieniędzy na to, co najważniejsze. Tak więc większe środki idą na to, co trwałe w wojsku: na inwestycje budowlane, na zakup sprzętu - replikował Bogdan Klich na antenie TOK FM. - Wszystko, co wojsko zjada na bieżąco, jest utrzymywane na tym samym poziomie, a to co jest inwestycją w przyszłość dla wojska wzrasta i to prawie o 19 proc. I to jest ta struktura wydatków, która pozwala mi powiedzieć, że przyszłoroczny budżet jest budżetem zdecydowanego rozwoju - dodał.
Klich skrytykował również formę w jakiej Kaczyński polemizuje z premierem. Zwrócił uwagę, że dobrym forum do prowadzenia tego typu dyskusji jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego z uczestnictwa której Kaczyński niedawno zrezygnował. - To jest forum na którym można podnieść sprawy, które komuś leżą na sercu. Tak przewodniczący Napieralski uczynił podczas ostatniej rady z kilkoma tematami, które potem nie tylko omówiliśmy, ale które staną się przedmiotem następnych posiedzeń RBN - tłumaczył Klich. I dodał: "nieobecni nie mają głosu".
Pytany o relacje z Rosją, którą Kaczyński uważa za jedno z głównych zagrożeń dla Polski Klich stwierdził, że "z Rosją należy rozmawiać". - I o tym wiedzą wszyscy w NATO - dodał. Zaznaczył jednak, że nie popiera włączania Rosji np. w budowę tarczy antyrakietowej. - Dlatego też Rasmussen i my mówimy: współpraca z Rosją w tej dziedzinie tak, ale bez włączania Rosji do systemu, który jeszcze nie powstał - tłumaczył szef resortu obrony.TOK FM, arb