Co on kombinuje?
- Jeśli chodzi o Komorowskiego, ja nie wiem, co on kombinuje - powiedział Wałęsa, odnosząc się do zaproszenia Jaruzelskiego. - Ja wiem, że nie mogłem mu odmówić, ja wiem, że ja bym wiele spraw inaczej rozgrywał, ale on jest prezydentem i proszę mu dać możliwość wykonywania różnych dziwnych rzeczy - mówił były prezydent. Zaznaczył, że dobór gości na posiedzenie RBN należał do prezydenta Komorowskiego. - Jaruzelski ma rozeznanie, parę rzeczy mówił ciekawych, które może należałoby brać pod uwagę - ocenił Wałęsa.
Komorowski buduje zgodę
Wałęsa nie uważa, by zaproszenie Jaruzelskiego było błędem. Były prezydent zastrzegł jednak, że ocena zdarzenia zależy od tego, co Komorowski "kombinuje, co chce osiągnąć". W ocenie Wałęsy, prezydent powinien dążyć do porozumień, porządkować kraj, by "budować zgodę". Według byłego prezydenta, Komorowski w ten sposób postępuje.
Środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego było poświęcone relacjom polsko-rosyjskim w kontekście grudniowej wizyty w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Na posiedzenie zostali zaproszeni wszyscy byli prezydenci i premierzy; oprócz Wałęsy i Jaruzelskiego uczestniczyli w nim m.in.: Tadeusz Mazowiecki, Jan Krzysztof Bielecki, Józef Oleksy, Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz.
zew, PAP