"Ukarać za przekręt"
Przed wyborami pięć osób, w tym trójka posłów: Michał Wojtkiewicz (PiS), Barbara Marianowska (PiS) i Jacek Pilch (obecnie w Polska Jest Najważniejsza), zawiadomiło tarnowską prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy rejestracji list kandydatów do Rady Powiatu Tarnowskiego. Prawo miała złamać - według autorów zawiadomienia - pełnomocniczka Komitetu Wyborczego PiS dla powiatu tarnowskiego Lucyna Malec poprzez wykreślenie części kandydatów i wpisanie w ich miejsce innych nazwisk. Na liście nie znalazł się m.in. starosta tarnowski Mieczysław Kras. Była natomiast córka pełnomocniczki.
Według Krasa ustawa o samorządzie powiatowym dopuszcza możliwość wyboru na starostę osoby, która nie weszła do rady powiatu. - Zapewne będą funkcjonować dwa kluby, PiS jest podzielony, część poszła za mną, a część pozostała po drugiej stronie - powiedział Kras. Pytany o przyszłość klubu złożonego z popierających go radnych powiedział, że najpierw należy uporządkować sprawy w tarnowskiej organizacji PiS, "bo te osoby, które robiły ten przekręt, powinny za to odpowiedzieć".
"Zwycięstwo przyzwoitości"
Jacek Pilch (PJN) powiedział, że w powiecie tarnowskim zwyciężyła "samorządność i po prostu przyzwoitość". - Radni, którzy zostali wybrani do powiatu tarnowskiego zdecydowali, że to był dobry starosta i pomimo iż podstępem uniemożliwiono mu start, powtórnie powinien tę funkcję pełnić - zaznaczył.
Postępowanie sprawdzające w sprawie procesu rejestracji list kandydatów PiS do Rady Powiatu Tarnowskiego wszczęła w połowie listopada krakowska prokuratura. W toku postępowania prokuratura wystąpiła do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Tarnowie i zarządu okręgu PiS w Tarnowie z prośbą o przekazanie informacji. Tarnowska prokuratura wystąpiła o wyłączenie jej z prowadzenia tej sprawy, by nie narazić się na zarzuty braku obiektywizmu.
zew, PAP