Trudna sytuacja jest też w podwarszawskich miejscowościach. Zablokowana w obie strony jest trasa nr 718 pomiędzy Pruszkowem a Ożarowem. Wywrócił się tam tir. - Na miejsce ściągany jest ciężki, specjalistyczny sprzęt - powiedziała Tietz. Rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska poinformowała rano, że ze skutkami śnieżycy walczy 170 pługosolarek. Jeżdżą tymi ulicami, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej.
Padający od rana w Warszawie śnieg powoduje również spore utrudnienia dla komunikacji miejskiej. Największe problemy mają tramwaje - śnieg ze zwrotnic musi być usuwany ręcznie przez motorniczych i pracowników nadzoru ruchu. Jak powiedział rzecznik Tramwajów Warszawskich Michał Powałka, utrudnienia występują na głównych węzłach komunikacyjnych - na Rondzie Starzyńskiego, na pętli Górczewska, na skrzyżowaniu ulic Nowowiejskiej i Al. Niepodległości, na Rondzie Wiatraczna, w Al. Reymonta oraz na Pl. Narutowicza. - Powodem utrudnień jest drobny śnieg, który zawiewany jest do środka zwrotnic. Zwrotnice są ogrzewane, ale przy takich warunkach śnieg nie nadąża topnieć i musi być usuwany ręcznie - wyjaśnił Powałka. Rzecznik zaznaczył, że obecnie nie ma problemów ze spadkiem napięcia w sieci trakcyjnej. Do takiej sytuacji doszło w Al. Solidarności, gdzie tramwaj zderzył się z autokarem. Tramwaje, które w tym miejscu się zgrupowały, pobierały zbyt dużo energii.Andrzej Skwarek z Zarządu Transportu Miejskiego powiedział z kolei, że komunikacja miejska "działa tak, jak pozwalają na to warunki pogodowe, które zmieniają się z minuty na minutę". - Trudno jest na bieżąco powiedzieć, ile linii sterowanych jest ręcznie przez pracowników nadzoru ruchu - dodał. Poinformował także, że najtrudniejsze są warunki na trasach linii podmiejskich.
Mimo trudnych warunków w najbliższym czasie Ratusz nie jest planuje posiedzenia sztabu kryzysowego. W ocenie władz miasta sytuacja tego nie wymaga. Rano w Warszawie było ok. - 10 st. C. Wieje silny, momentami porywisty wiatr, dość intensywnie pada śnieg.PAP, arb