- Wybory są za rok, więc nic nie jest pewne, ale wydaje mi się, że nie ma - tak o szansach na wejście do Sejmu w 2011 roku PJN mówi były wicepremier Roman Giertych.
Na pytanie, czy Giertych nie wierzy w możliwość odniesienia sukcesu przez PJN były minister edukacji odparł: - Do sukcesu wyborczego potrzeba: charyzmatycznego przywódcy, pieniędzy oraz powodu istnienia. PJN nie ma żadnej z tych niezbędnych rzeczy. Charyzmat pani Kluzik-Rostkowskiej jest nieprzekonujący, pieniędzy nie mają, a powodem ich istnienia jest to, że Kaczyński nie chciał dalej udawać kogoś innego, wcielając się w gołąbka pokoju. Ponadto w złym momencie zaczęli.
Giertych stwierdził też, że wątpi by wybory odbyły się już na wiosnę. Tego chce właśnie PJN. - Nie bardzo widzę, kto miałby to przegłosować. PSL się na to nie zgodzi, SLD również nie, więc to PO z PiS musiałyby przegłosować. Ale to też może być sposób, aby zmarginalizować ruch pani Kluzik-Rostkowskiej. Ogłoszenie wyborów na wiosnę oznaczałoby, że PJN nie będzie miał czasu na zorganizowanie się - ocenił
"Polska The Times", ps