Na pytanie, czy Donald Tusk "gra pod publiczkę", Kłopotek odparł: - Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami obłudnej gry. Donald Tusk uprawia aksamitny populizm. Ileż to razy w tej kadencji pan premier, chcąc się przypodobać obywatelom, wyskakiwał z różnymi pomysłami, a później, jeśli była ostra krytyka, wycofywał się. Swoją drogą, warto coś nieraz uzgodnić z koalicjantem.
Kłopotek skomentował też dalszą przyszłość koalicji PO-PSL. - Byłoby dużą nieodpowiedzialnością, aby jeden partner powiedział drugiemu "do widzenia i baw się dalej sam". Ale PO wie, że bez mniejszego partnera koalicyjnego, nawet przy pomocy "kluzików", skutecznie rządzić się nie da. Warto, aby ten większy słuchał czasem mniejszego, bo ten mniejszy ma większe doświadczenie i w niektórych sprawach zachowuje dużo więcej zdrowego rozsądku niż PO - powiedział.
"Polska The Times", ps