Miedwiediew podczas wizyty powiedział m.in., że Rosja będzie kontynuować współpracę z Polską w sprawie Katynia. - To ważna deklaracja i mam nadzieję, że przełoży się ona na prawdziwe dokumenty, bo o to nam chodzi - o wskazanie kilku tysięcy dokumentów i miejsc pochówku polskich oficerów. To jest rzecz, która ciąży na stosunkach polsko-rosyjskich i ona mogłaby być załatwiona - podkreśliła Jakubiak. Przypomniała, że ważnym krokiem była uchwała rosyjskiej Dumy Państwowej w sprawie zbrodni katyńskiej, jednak - jak dodała - nie zmieniła sytuacji prawnej. Pod koniec listopada Duma przyjęła uchwałę, w której mord na polskich oficerach wiosną 1940 roku uznano za zbrodnię reżimu stalinowskiego. - Z prezydentem przyjechała bardzo wielka grupa ekspertów, jak również grupa gospodarcza i mnie się zdawało, że takim dobrym komunikatem byłyby informacje o tym, jakiego rodzaju współpracę podejmujemy, które z blokad, które są między nami ustają, czy sprawa Możejek i dostarczania tam ropy została zamknięta i jakie mamy gwarancje, że ten rurociąg będzie napełniony i ruszy - wyliczała posłanka.
Odniosła się także do słów Miedwiediewa, który przypomniał podczas wizyty, że ostatnia oficjalna wizyta w Polsce prezydenta Rosji miała miejsce wiele lat temu. - Nie mamy prawa obcować tak rzadko - podkreślił. Jakubiak, odnosząc się do tych słów, powiedziała: - My tak twierdziliśmy przez wiele lat. Myślę, że polscy prezydenci, jak i polscy premierzy uważali, że nie jest niczym dobrym, jeśli stosunki z państwem sąsiedzkim polegają na tym, że nie składa się wizyt. To nigdy nie było polską intencją, ale my uważamy, że musi to się wszystko oprzeć na pewnej prawdzie.
Według wiceszefowej klubu Polska Jest Najważniejsza stosunki między państwami są "wtedy dobre, kiedy obie strony odczuwają rzeczywisty interes w tych dobrych relacjach". - Mam nadzieję, że dziś strona rosyjska rozumie, że Polska może być tym, kto będzie jej uchylał drzwi do Europy, a nie je zamykał. Natomiast ważne są też intencje Rosjan w tej sprawie - czy to jest gra, czy to jest prawdziwe wyznaczenie nowych kierunków - zaznaczyła. Jak mówiła, wizyta Miedwiediewa w Polsce była interesująca, bo "być może można liczyć na pewną zmianę w uprawianiu polityki". Być może jest tak, że polityk, który przychodzi nowy do polityki, chce wyznaczyć swoje własne kierunki i troszkę inaczej w tej polityce rozłożyć akcenty. I to być może w tej wizycie udało się pokazać - podkreśliła. Zdaniem Jakubiak wizyta ta nie była przełomem.
pap, ps