- Zginęła 32-letnia mł. asp. Justyna Skrętkowicz i jej mąż mł. asp. 35-letni Jan. Ich synek został przetransportowany helikopterem do szpitala. Komendant Stołeczny Policji natychmiast polecił policyjnym psychologom zaopiekowanie się rodziną zmarłych funkcjonariuszy - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji podinsp. Maciej Karczyński.
- Oboje sumienni i pracowici, wielokrotnie nagradzani. Zawsze chętnie pomagali innym. Koledzy zapamiętają ich jako dobrych policjantów, sympatycznych i bardzo życzliwych - podkreślił Karczyński. Policjantka służyła w Policji od 2003 r. Od początku związana była z Komendą Rejonową Policji na Woli, ostatnio pracowała w wydziale do walki z przestępczością gospodarczą tej komendy. Jej mąż rozpoczął służbę w listopadzie 2002 r. w wydziale dochodzeniowo-śledczym, później w wydziale kryminalnym, a ostatnio w wydziale do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP.
W piątek od rana na drodze w kierunku na Warkę, Kozienice, Sandomierz panowały trudne warunki spowodowane intensywnymi opadami śniegu. Policja apeluje do kierowców jadących przez Górę Kalwarię i dalej drogą krajową nr 79 w kierunku Kozienic o zachowanie szczególnej ostrożności.
zew, PAP