15-letni chłopiec śmiertelnie zatruł się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Krakowie - podała straż pożarna. Powodem zaczadzenia był niesprawny piecyk gazowy.
Chłopiec w nocy z wtorku na środę stracił przytomność podczas kąpieli. - Zaniepokojony jego długą nieobecnością, starszy brat wszedł do łazienki i próbował go ratować. Bezskutecznie - powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Efektu nie przyniosła też 1,5 godzinna reanimacja prowadzona przez lekarzy. W mieszkaniu były jeszcze mama i babcia chłopców. Pozostali członkowie rodziny nie ucierpieli.
Powodem większości zaczadzeń, do których dochodzi najczęściej w okresie jesienno-zimowym, są niesprawne urządzenia grzewcze i wadliwa wentylacja pomieszczeń. Straż pożarna apeluje o sprawdzanie stanu pieców i przewodów kominowych.
pap, ps