Prezydent Bronisław Komorowski, komentując w środę słowa Joachima Brudzińskiego (PiS) o "dziadowskim premierze" Donaldzie Tusku, powiedział, że takie wypowiedzi nie budują autorytetu Polski. - Radziłbym tego rodzaju porównań unikać - dodał.
Prezydent odniósł się do słów Brudzińskiego z wtorkowego programu "Kropka nad i" w TVN24. "Donald Tusk prowadzi politykę dziadowską, jest dziadowskim premierem i dlatego dzisiaj państwo polskie jest dziadowskie w swoim zarządzaniu. Właśnie takim premierem jest Donald Tusk" - mówił Brudziński w "Kropce nad i" w TVN24. Dopytywany, czy "głowę państwa też tak ocenia", Brudziński odpowiedział: "oceniam go równie wysoko jak Donalda Tuska". - Nie podoba mi się prezydent Bronisław Komorowski - dodał polityk PiS.
- Nie kandyduję w konkursie piękności, gdzie sędzią jest pan Brudziński - powiedział Komorowski, proszony w środę w Sejmie przez dziennikarzy o komentarz do słów Brudzińskiego. - Wyrażam współczucie; pytanie tylko komu bardziej - czy panu Budzińskiemu, czy środowisku, z którego się wywodzi, czy nam wszystkim - dodał prezydent.
W jego ocenie, nie są to wypowiedzi "budujące autorytet, dumę narodową". - Radziłbym tego rodzaju porównań unikać, czasami emocje biorą górę, a jeżeli zależy nam na tym, by nas inni szanowali na świecie, nas Polaków, nas państwo, to szanujmy się sami - powiedział Komorowski.pap, ps